Tematem przewodnim tegorocznego raportu WeTransfer zostało obalanie mitów o branży kreatywnej i odejście od jej bezgranicznego romantyzowania. Dziennikarka i krytyczka designu Anne Quito trafnie przywołuje tu włoski termin „sprezzatura”, który oznacza sztukę ukrywania wysiłku i trudu. Porównuje ona branżę kreatywną z łabędziem, który na pierwszy rzut oka elegancko sunie się wodą, ale wprawdzie musi sporo się natrudzić pod jej powierzchnią, aby dotrzeć z punktu A do punktu B.
Aby lepiej zrozumieć, czym naprawdę żyje teraz branża kreatywna, jak się różni wyobrażenie o niej od rzeczywistości, jakie narzędzia są najbardziej wartościowe i jak zarabiać w czasach gig economy, autorzy badania WeTransfer zaprosili do udziału w nim ponad 6500 specjalistów branży kreatywnej z ponad 180 krajów. Z całością raportu możecie zapoznać się pod linkiem – najciekawszymi wnioskami dzielimy się w naszym artykule.
#1. Definicja sukcesu zawodowego zmieniła się
W branży kreatywnej istnieje wszechobecny mit o tym, że pasja jest nieodłącznym elementem zawodu twórczego. Ostatnie są często przedstawiane jako „zawody marzeń” gdzie „robiąc to, co lubisz”, prędzej czy później odniesiesz sukces.
55% ankietowanych uważa, że podejmowanie się projektów zgodnych z własnymi wartościami jest niezbędne, jednak tylko 22% może sobie pozwolić na rzeczywiste stosowanie się do tej maksymy. W rzeczywistości praca w branży kreatywnej to nieustanne poszukiwanie kompromisów. Zdecydowana większość respondentów – aż 78% – jest skłonna do osobistych poświęceń, aby osiągnąć swoje cele zawodowe. Takie podejście jest rozpowszechnione szczególnie wśród przedstawicieli pokolenia Z (82%) oraz czarnoskórych twórców (90%).
Wielu profesjonalistów z branży jest także gotowych na uchylenie rąbka tajemnicy i pokazanie kulis pracy kreatywnej – około 90% respondentów uważa, że panuje powszechna niewiedza na temat ich pracy, a ponad połowa czuje się niedoceniana przez swoich współpracowników, szefów oraz klientów. Każdy dziesiąty pracownik branży kreatywnej kiedyś słyszał, że łatwo można go zastąpić w pracy.
#2. Pieniądze nie są już najważniejsze
Pieniądze przestały być główną motywacją dla ludzi o kreatywnych zawodach. Większość twórców chce zarabiać „tylko tyle”, by móc się utrzymać oraz pozwolić sobie na finansowanie własnych hobby i zainteresowań. Poproszeni o zdefiniowanie sukcesu, większość wymienia odpowiedzialność społeczną, rozwój osobisty oraz jakość czasu poza pracą – ale nie pieniądze. Jednak wartości te różnią się wśród grup zawodowych – dla pracowników agencji liczy się współpraca z najlepszymi markami oraz wysokość wynagrodzenia, wówczas gdy niezależni twórcy oraz przedsiębiorcy doceniają możliwość zabłysnąć i być docenionymi za swoją wyjątkowość.
Jeśli chcesz przyciągnąć do zespołu najlepsze talenty, warto nauczyć się szczerze – i we właściwym czasie – rozmawiać z nimi o pieniądzach. Tylko 57% przedstawicieli pokolenia Z uważa, że są oni uczciwie wynagradzani, podczas gdy wśród tzw. boomerów liczba ta wynosi 73%. Natomiast tylko 15% z nich poprosili o podwyżkę w zeszłym roku – o 7 p.p. mniej niż wśród przedstawicieli innych pokoleń. Z kolei około jedna trzecia niezależnych twórców wyznaje, że zarabia mniej, niż powinna, ze względu na mocno opóźniane – lub w ogóle nieuiszczane – płatności za swoje usługi ze strony klientów czy kontrahentów.
#3. Wiedzieć, kiedy warto powiedzieć „nie” to jeden z najważniejszych skilli w pracy
Twórcom nie są obce nadgodziny, praca w pośpiechu lub przez całą noc. Kultura osobistego poświęcenia i ciężkiej pracy została zaakceptowana jako norma i funkcjonuje jako swego rodzaju cena za możliwość podjęcia się pracy w tej branży. Zmieniamy plany na wieczór, odkładamy wizytę u lekarza lub rezygnujemy z wakacji, aby dostosować się do potrzeb i oczekiwań klientów – około 70% twórców uważa, że to nie talent jako taki, tylko ciężka (i to naprawdę ciężka) praca jest kluczem do sukcesu.
Jednak wszystko wskazuje na to, że moda na to dobiega końca. Większość respondentów uważa, że umiejętność mówienia „nie” to jedna z najbardziej niedocenianych umiejętności, a świadome wyznaczanie granic jest niezbędne w czasach, kiedy co raz więcej osób pracuje poza biurem.
Światowa Organizacja Zdrowia wpisała wypalenie zawodowe do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-11), definiując go jako „syndrom zawodowy, którego efektem jest przewlekły stres w miejscu pracy, z którym nie udało się skutecznie poradzić”. Do wypalenia zawodowego przyznaje się 75% respondentów i szczególnie dotyka ono pracowników agencji, gdzie alarmujące 60% doświadczyło jakiejś jego formy w ciągu ostatniego roku.
#4. Autopromocja ważna jak nigdy dotąd
Sztuka chwalenia się własnymi osiągnięciami stała się złem koniecznym. W dużej mierze to już przestało być oznaką próżności, tylko elementem niezbędnym do przetrwania w branży. Pracownicy agencji szukają sposobów na to, aby czuć się docenianymi w pracy, a niezależni twórcy polegają na autopromocji, aby zbudować sieć partnerów i klientów.
Media społecznościowe są kluczowym narzędziem dla twórców – dzięki nim docierają do większej liczby odbiorców, budują markę osobistą oraz zwiększają dochody. Jednak chęć monetyzacji sukcesów w mediach społecznościowych to jeszcze nie wszystko – około 60% twórców w ogóle nie zarabia w social mediach, mimo że uznają to medium za najbardziej perspektywiczne źródło zwiększenia własnych dochodów.
Choć roli autopromocji nie da się zaprzeczyć, większość twórców uważa, że sama z siebie nie pomaga im w rozwoju kariery. 70% respondentów wierzy w to, że silna etyka pracy oraz twarde umiejętności są podstawą rozwoju w branży.
#5. Niezależni twórcy nie są „bogaci”, ale są szczęśliwi
Niezależność to jedna z najważniejszych zalet bycia twórcą „na swoim”. Rozwój technologii i dostęp do platform wydawniczych pozwala im na niespotykaną jak dotąd autonomię – nawet gdy stresują ich nowe technologie, takie jak NFT, Web3 czy AI, większość czuje się bezpiecznie.
Jednak 40% twórców niezależnych czuje się niedostatecznie wynagradzana, a jedna czwarta ma problem z przekonaniem innych, aby odpowiednio wynagradzali ich za zdobyte umiejętności. Choć tworzenie treści może nie być drogą do bogactwa (albo przynajmniej nie być tą najkrótszą), 56% kreatorów twierdzi, że czerpie radość z pracy, a 59% ma optymistyczne nastawienie co do wzrostu przychodów.